Uwielbiam takie dania... szybkie, proste i do tego smaczne! Co tu dużo mówić wystarczy trochę mięska z indyka oraz kilka standardowych dodatków i mamy przepyszne kotleciki dobre na obiad, kolacje czy też przekąskę...
Zacznijmy od tego co jest niezbędne... czyli kilka składników do wykonania...
SKAŁADNIKI
- 1 pierś z indyka
- 1 cebula
- 2 jajka
- 100 g żółtego sera gouda
- 2 łyżki majonezu
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka natki pietruszki
- 1 łyżka szczypiorku
- olej do smażenia
- przyprawy: sól, pieprz i jedna łyżeczka curry
Pierś kroimy w drobną kosteczkę, dodajemy posiekaną cebula i wbijamy jajka, całkiem tak jak na normalne kotlety. Następnie dodajemy starty na tarce na dużych oczkach ser oraz posiekaną natkę pietruszki, szczypiorek i przeciśnięty przez praskę czosnek. Wszystkie składniki mieszamy z mąką i majonezem oraz doprawiamy do smaku pieprzem, solą i curry. Z doświadczenia wiem, że bez curry smakują równie dobrze więc nie panikujcie jeśli akurat zabranie Wam tej przyprawy w waszej doskonałej kuchni...
To na patelce to wbrew pozorom nie jajecznica. I tu musicie wykazać się odrobiną wyobraźni i wyobrazić sobie 3 szt. placuszków. Trochę ich nie widać bo przy smażeniu robi się taka jakby piana ale po chwili znika i otrzymujemy przepyszne placuszki z mięsa indyka.
Najlepiej jest je wyjąć najpierw na papierowy ręcznik, żeby odsączyć z nich nadmiar oleju a później pozostaje moja ulubiona część gotowania czyli.... jedzenie ;)
Na koniec dodam tylko, że jest z nimi tylko jeden problem... dość szybko znikają w niewyjaśnionych okolicznościach...
Niezmiennie życzę SMACZNEGO...
Smakowicie wyglądają te kotleciki ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają... za to jak smakują ;)
Usuń