A czemu by nie do.... ISLANDII

ISLANDIA - Kraj lodu i ognia

Traf chciał, że poznałam w ostatnim czasie chłopaka który naprawdę lubi podróżować i właśnie on natchnął mnie tym pomysłem... ISLANDIA - I tak sobie pomyślałam właściwie czemu nie...

Wszyscy jeżdżą do Chorwacji, Grecji, Egiptu, Hiszpanii ale do Islandii... jakoś tak nie słyszałam... A tu się okazało, że to naprawdę fascynujące miejsce. I nie ma co się zasłaniać argumentem, że nie macie już urlopu ponieważ przedstawie Wam gotowy plan weekendowego wypadu na wyspę. Plan ten został w pełni przetestowany i sprawdzony. Zresztą sami zobaczcie, czy warto....
Z góry uprzedzam, że wrzuciłam dużo zdjęć, to tak z myślą o tych, którzy z jakiś powodów nie polecą do Islandii, ot np. bo boją się latać ;)

Cała eskapada trwa 4 dni... z czego 1 dzień poświęcamy na wylot do Rejkiawiku i zwiedzanie miasta, 2 i 3 dzień poznajemy tajniki wyspy a 4 dnia spokojnie wracamy do ukochanego kraju. Jak pewnie się domyślacie skupię się przede wszystkim na wspomnianych wyżej 2 dniach zwiedzania. Dodam tylko, że na końcu znajdziecie najważniejsze informację w formie podsumowania.
Co ważne nie jest to wycieczka dla leniuchów lubiących wylegiwać się na plaży, bo po prostu harmonogram jest dość napięty. Za to jest dla wszystkich, którzy lubią się delektować obłędnymi widokami...

Zacznijmy od tego jak się przygotować i gdzie szukać biletów, noclegów itp. 

Nie obędziemy się bez biletów lotniczych jeśli chcemy się wyrobić w weekend. Będziemy też musieli znaleźć sobie nocleg na 3 dni jeśli nie planujemy spać pod gołym niebem. Dobrą bazą wypadową jest Rejkiawik. 

I jeśli chcemy zobaczyć coś więcej niż wspomniany miasto to niestety czeka nas też wynajem samochodu. To chyba wystarczy nam do szczęścia, no może jeszcze przydadzą się jakieś zakupy tak jakbyśmy jednak nie planowali umrzeć z głodu... Gdzie tego wszystkiego szukać...

Bilety lotnicze: Wizard - najtańsze linie ;)

Wynajem samochodu: www.carrenters.is

Hotele, hostele itp: www.booking.com

Sklepy, które są polecane to: Kronan, Bonus, Netto (najtańsze ;)

Warto też pamiętać o ciepłej bluzie, czapce i rękawiczkach.

Zaczynamy więc naszą wycieczkę...

I dzień 

Golden Circle ..... OGIEŃ

Potrzebny czas ok 10-12h (dystans 300km)

Pierwszego dnia pokonamy trasę porównywalną z Łodzi nad morze (300km) ale oczywiście z przystankami i nie autostradą, dlatego dobrze jest wyjechać wcześnie rano. Może nie tak wcześnie jak myślicie bo trzeba wziąć pod uwagę 2h, które zaoszczędzimy podczas przelotu - wynik różnicy czasu. Tego dnia czeka nas zwiedzanie tzw. Złotego kręgu.

Po kliknięciu na mapę otworzy Wam się mapa google z dokładnym przebiegiem trasy.

Zaczniemy od...

1. Hverager dolina Reykjadalur - Gorąca rzeka 
Pierwszym puntem naszej wyprawy jest dolina z gorącą rzeką. Na tym etapie możecie się pokusić o wzięcie kostiumu kąpielowego i ręcznika bo woda w dolinie, do której dotrzecie jest naprawdę ciepła wiec w grę wchodzi nie tylko moczenie stóp ale i kąpiel w ciepłym jacuzzi na świeżym powietrzu ale uwaga czytajcie tabliczki bo temperatura wody w niektórych miejscach osiąga nawet 100st. C

2. Jezioro wulkaniczne Kerio 
Jest ono stosunkowo blisko od poprzedniego punktu programu. Wejście płatne 400 ISK/os (ISK to korona islandzka w przeliczeniu na złotówki na dzień dzisiejszy to 13,40zł). Od parkingu do jeziora jest ok kilkadziesiąt metrów.

3. Gejzery: czynny – Strokkur oraz nieczynny – Geysir 
Kilka minut zajmuje nam dojście do czynnego gejzeru który co 8 min. wyrzuca słup wody na wysokość ok 30-35m, nieczynny gdy jeszcze działał wyrzucał wodę na wysokość 80m

4. Wodospad Gulfoss 
Następnym obowiązkowym punktem programu jest wodospad do którego dotrzemy piechotą idąc ok 20 min. To o czym należy pamiętać to ciepła bluza i kurtka najlepiej wiatro i wodo szczelna, bo przy wodospadzie mamy do czynienia z zimną mgiełką wody osadzającą się na ubraniu.

5. Park Narodowy Pingvellir (ang. Thingvellir) 
Wracając w stronę Rejkiawiku  po drodze docieramy do malowniczego Parku Narodowego który został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ciekawa budowa geologiczna tego terenu jest wynikiem ścierania się płyt tektonicznych. Czeka nas dłuższy spacer - 4km, ostatni punkt programu. Później już tyko albo, aż droga powrotna do Rejkiawiku.

II dzień 

Wzdłuż wybrzeża.... LÓD 

Potrzebny czas ok. 16 h (ok. 780 km)
Założenie jest proste jak najwięcej zwiedzić jadąc wzdłuż wybrzeża. Wyprawa raczej męcząca bo wyjeżdżając rano wrócimy pewnie koło północy. Ale warto się pomęczyć. 

Najpierw wybierzemy się do najdalszego punktu naszej podróży by później wracać wybrzeżem do Rejkiawiku zatrzymując się po kolei we wszystkich zaplanowanych miejscach.

1. Jezioro Lodowcowe Jökulsárlón
Najdalej położnym punktem naszej wyprawy jest Jezioro Lodowcowe. Wielkie bryły lodu jak i ośnieżone szczyty wśród których można dostrzec najwyższą górę Islandii Hvannadalshnúkur (2109,6m n.p.m) robią wrażenie. Soją drogą nie lada wyznaniem jest wymówić tą jakże ładną i  "krótką" nazwę najwyższego szczytu Islandii. Równie zachęcające wrażenie robi na mnie rejs po lodowym jeziorze za jedyne 5000 ISK !

2. Fjadrargljufur Canyon 
Droga do następnego punktu programu jest usłana kwiatami, dosłownie bo łubin rośnie tu na dziko. Sam Kanion to "prawie" kolorado, no może nie całkiem ale też robi wrażenie.

3. Czarna plaża Vik 
Kamienista czarna plaża zwana również jako Black Sand Beach Vik stanowi ciekawy kontrast dla trawiastych wzgórz Islandii. 

 

4. Wodospad Skógafoss 
Tu można dotrzeć do miejsca gdzie wodospad wpada do rzeki ale i wejść na szczyt tj. na wysokość ok 60 m. Mamy więc do pokonania trochę schodów, ilość porównywalna z wejściem na 20dzieste piętro bloku.

5. Wodospad Seljalandsfoss  
Gdy dotrzemy do tego wodospadu mamy do wyboru kilka punktów widokowych. Tu również można wejść na szczyt wodospadu ale co ciekawe można też ścieżką przejść za nim. Biorąc to pod uwagę przyda nam się płaszcz przeciwdeszczowy ale widok obłędny.

Ten wodospad zostawiliśmy sobie jakoby na deser, pięknie wyglądający deser. Pozostaje nam tylko wrócić do hotelu. Jeśli na naszą wycieczkę wybierzemy się pod koniec czerwca to nie musimy się martwić, że wrócimy po ciemku, bo w tym okresie nie ma tam nocy.
W okresie zimowym tj. w grudniu i styczniu słońce świeci tam tylko przez 3 godziny w ciągu dnia wywołując u mieszkańców Islandii depresje tzw. skammdegisthundglyndi (naprawdę mają banalnie łatwe te nazwy) ale jest na to lek, godzinka czy dwie w solarium. Co ciekawe w zimie można też obserwować zorze polarną.

Za to czerwiec i lipiec to czas ciągłego dnia. Być może dlatego wszędzie w oknach są rolety, bo nie dałoby się spać. Za to temperatura jest w granicach maksymalnie kilkunastu stopni. W taki oto sposób zakończyliśmy naszą wyprawę...


Przyszedł czas na posumowanie. Koszt podróży za okres: 23-26.VI.2017 r. (2 pełne dni) / 1 os

• bilet: 714 zł
• samochód: 510 zł
• hotel: B14 (łóżko w pokoju 4-osobowym): 690 zł
• autobus lotnisko-Reykjavik-lotnisko: 190 zł

Islandia to nie tani kraj ale chyba warty zachodu bo choć mały ma duży potencjał turystyczny.

A teraz przyznam się Wam do czegoś przedstawiona wyprawa to opis wycieczki mojego znajomego, tego który lubi niebanalne wyjazdy (Pomysł zaczerpnął z bloga do którego podam linka na końcu). A ja, cóż zakochałam się w zdjęciach, które przywiózł z wycieczki i pomyślałam sobie czemu by nie... więc teraz mam plan dotrzeć tam i zobaczyć to wszystko na żywo. Mam nadzieje, że również kogoś z Was zainspiruje tym opisem a kto wie może spotkamy się w Islandii kraju lodu i ognia.

Zdjęcia i zebrane informacje umieszczono za zgodą pomysłodawcy - T. 
Ponadto załączam przygotowany przez niego plan wycieczki ze współrzędnymi GPS. Jeśli ktoś będzie chciał ten plan w pdfe proszę pisać...

Link do bloga o Islandii

https://spolecznosc.fly4free.pl/blog/2073/islandia-w-3-dni-duzo-tanio-plan-kompletny/