Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 6 lutego 2017

ZIMA W OGRODZIE

ZIMA W OGRODZIE
Muszę przyznać, że zima z całą pewnością nie jest moją ulubioną porą roku, chociaż z drugiej strony nie wyobrażam sobie zimowych miesięcy bez śniegu. Gdy za oknem temperatury oscylują w okolicy zera i poniżej, najchętniej spędzam czas w domu a ogród oglądam zza szyb. 
W moim przypadku zachwyt śniegiem trwa tak długo, jak długo jest biały i czysty. Wówczas najbardziej lubię te mroźne i słoneczne dni gdy skrzący się śnieg skrzypi pod nogami. 

 
Podczas takich słonecznych dni zdarza mi się zaglądać do ogrodu by sprawdzić jak wygląda ukryty pod śnieżną kołderką. Muszę przyznać, że prezentuje się wtedy naprawdę urokliwie. Szron na wysokich kwiatostanach werbeny patagońskiej czy gałęziach tamaryszka sprawia, że wyglądają niezwykle malowniczo.  
Niestety zima, jak żadna inna pora roku, potrafi pokazać wszystkie mankamenty ogrodu. Głównym mankamentem moich rabat jest brak "szkieletu". U mnie można spotkać głównie bylinowe rabaty, które zimą po prostu znikają. Widać to w szczególności we frontowej części ogrodu. W tym miejscu powinny znaleźć się rośliny, które tworzą ozdobną kompozycję przez cały rok. W przedogródku nie powinno więc zabraknąć gatunków iglastych bądź zimozielonych (np rododendronów). Nad tym na pewno będę musiała popracować.
 
O ile na froncie mocno mi to przeszkadza, na rabatach za domem zupełnie nie. Tam róże, hortensje czy rozchodniki w śnieżnych czapeczkach wyglądają zjawiskowo. 

Jeśli zima, to niech będzie śnieżna, bo to daje naszym roślinkom dużo korzyści. Przede wszystkim mróz nie jest wówczas dla nich taki groźny a poza tym z tego śniegu będzie wiosną dużo potrzebnej roślinom wody. Skoro więc rośliny są zadowolone, to ja również.

  
Mimo tych zachwytów nad śnieżną scener, wolę cieplejsze miesiące. 
Aż trudno uwierzyć, że poniższe zdjęcia przedstawiają te same fragmenty ogrodu. Ja patrząc na te fotografię mam absolutną pewność, które pory roku lubię bardziej a które mniej. Zdecydowanie wolę te okresy, gdy ogród zachwyca mnogością kolorów i zapachów a na dwór można wyjść zmieniając tylko buty bez tych wszystkich czapek, szalików, rękawiczek, kalesonów, ciepłych majtek itp.

O czym warto zimą pamiętać? Przede wszystkim o ptakach, które podczas śnieżnej zimy trzeba dokarmiać. O czym jeszcze? O kotach. Koty też trzeba dokarmiać:) A tak zupełnie poważnie, to o tym, by karmniki znajdowały się w miejscach niedostępnych dla kotów. O ile w ogóle można sobie takie miejsca wyobrazić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...