RABATA
W FIOLETOWO-SZARYCH BARWACH
Swoją
przygodę z ogrodem rozpoczęłam w 2009 roku, kiedy to stałam się
szczęśliwą posiadaczką kawałka ziemi, strasznie gliniastej
ziemi.
Początki
były bardzo trudne, bo o roślinach i uprawie nie wiedziałam prawie
nic a całą swoją wiedzę czerpałam głównie z internetu i książek.
Jednak
przede wszystkim uczyłam się na błędach, a tych było bardzo,
bardzo dużo.
Niejednokrotnie
na własnej skórze przekonałam się, że choćbym nie wiem jak
chciała, kwiatek który mocnego słoneczka nie lubi, nie będzie w
nim rósł a ten, który woli wilgoć, nie urośnie na suchym
podłożu. No nie, niestety NIE!.
Inspiracją
do mojej fioletowo-szarej rabaty był ten obrazek znaleziony na info.e-ogrody.pl
Podobnie jak na obrazku, moja rabata została założona na lekko podwyższonym terenie, otoczonym ceglanym murkiem. W moim przypadku dodatkowo wkomponowałam ją w przestrzeń z istniejącą wędzarnią.
Prace rozpoczęłam wczesną wiosną od wykopania fundamentu pod murek, wymurowania ceglanego murku i nawiezienia ziemi i kompostu.
W centralnym miejscu rabaty znajduje się trejaż, po którym wspinają się granatowo - fioletowe powojniki „Daniel Deronda”. Roślinki kupiłam małe i w tym roku nie nacieszyłam się kwiatami.
W
podobnej tonacji barwnej co powojniki są przetaczniki kłosowe,
posadzone za pokaźnym kamieniem, oraz moje ukochane
ostróżki.
Fioletowym
akcentem na rabacie jest magnolia 'Susan', cudowna werbena
patagońska, którą uwielbiam nie tylko ja ale również motyle z
całej okolicy, wrzosy, jarzmianki, kocimiętki, dzwonki, szałwie, liatry kłosowe, ostróżki i
jednoroczne fioletowe arktotis.
Dodatkowo
ciekawym akcentem są rośliny o ciemnych liściach: perukowiec
podolski, płożąca się dąbrówka rozłogowa, żurawki oraz urocza
krzewuszka 'Aleksandra'.
Miejsce
na rabacie znalazło się też dla roślin o srebrzystych liściach. Są
wśród nich iglaki - cyprysiki i jałowce, kostrzewa sina oraz
przetaczniki srebrne.
Nie
zabrakło również ukochanych traw, które dodają rabacie lekkości
i uroku: kostrzewy sine, rozplenice japońskie i molinie.
Rabata
jest ze mną pierwszy rok, więc rośliny są jeszcze stosunkowo
młode. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym rokiem będzie
wyglądała lepiej. Z największą niecierpliwością czekam na
powojniki i drzewa, które teraz nieśmiało wyglądają zza
wędzarni.
W głębi rabaty znalazło się również miejsce dla mojego tamaryszka, dla
którego jest to już chyba trzecia lokalizacja (mam nadzieję, że
ostatnia).
Fioletowo szara rabata, jest pierwszą, którą przemyślałam, która, zanim powstała na gruncie, narodziła się w mojej głowie.
Jeśli
moja rabatka komuś się spodoba, a jeszcze lepiej kogoś zainspiruje
to super, bo ja sama chętnie przeglądam blogi ogrodowe, które są dla mnie
ogromną inspiracją.
Fajnie wyszło, gratulacje! Ciekawa jestem, czy placyk jest na piasku czy w betonie - patrząc na fotkę z góry aż się prosi, żeby róg szarego placyku też był wyokrąglony.
OdpowiedzUsuńKostka jest ułożona na podsypce cementowo-piaskowej ale modyfikacje raczej nie wchodzi w grę. Przynajmniej w najbliższej przyszłości ;)
OdpowiedzUsuń