Dziś chciałabym Wam polecić dość oryginalną pozycję książkową "Zaułek łgarza" Robert McLiam Wilson - W moim skromnym mniemaniu jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza z książek które czytałam.
Książki dziele na te, które się dobrze czytają ale szybko się je zapominam oraz na takie, które zapadają w pamięć. "Zaułek łgarza" z pewnością mogę zaliczyć do tej drugiej kategorii.
To za co cenię tę książkę najbardziej to to, że jako jedna ZDOŁAŁA MNIE OKŁAMAĆ!
Do rzeczy: Jest to historia młodego bezdomnego - Jak sam o sobie mówi jest bezdomnym z wyboru. Opisuje ona kilka dni z jego życia ale jak je opisuje! Takich rzeczywistych i pełnych autoironii opisów nie wiedziałam nigdy. Mimo, że czytałam ją naprawdę dawno, do tej pory pamiętam opis chorób i bolączek głównego bohatera. Jak sami się domyślacie nie są to raczej "ładne opisy" ale forma ich przekazu to mistrzostwo!
Historia głównego bohatera mimo, że życiowa również nie jest banalna i wciąga. Na tyle, że bardzo szybko można go polubić i mimo, że czasem podejmuje dziwne życiowe wybory to jest się w stanie je zrozumieć ale... No właśnie jest tylko to drobne ale... które jest kwintesencją tej książki... i dla którego naprawdę warto ją przeczytać.
Oczywiście nie jest to książka dla każdego, szczególnie jeśli jest się miłośnikiem ckliwego i pięknego słownictwa, choć w pewnym sensie ono takie jest. Opisuje jednak brudną pełną kłamstwa rzeczywistość w dość dobitny sposób...
Jeśli jednak mimo tego sięgniesz po nią drogi czytelniku. Zapewniam Cię nie pożałujesz!!!
W mojej skromnej skali książkomaniaczki Agaty 9/10
No dobra może z tą książkomaniaczką trochę przesadziłam. Gdzie mi tam do demonów książkowych pochłaniających kilka pozycji tygodniowo. Z całą pewnością to nie ja... ale lubię przeczytać coś dobrego gdy czas na to pozwala.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz