Szukaj na tym blogu

niedziela, 30 grudnia 2018

SAŁATKA SYLWESTROWA Z SERKIEM PLEŚNIOWYM

SAŁATKA Z SERKIEM PLEŚNIOWYM 
Na dzień przed Sylwestrem przybywam z propozycją pysznej sałatki, która być może stanie się dla Was przebojem ostatniego dnia roku. Dla mnie na pewno jest ona must have każdej imprezy gdyż oprócz tego, że SMAKUJE WYBORNIE, przygotowanie jej nie zajmuje dużo czasu. 

sobota, 29 grudnia 2018

CZY GRAMOFON KRĘCI ŚWIATEM?

Moim światem zdecydowanie kręci gramofon. Muzyka jest czymś, bez czego trudno byłoby mi się obejść. W moim domu muzyka grała zawsze, często ta odtwarzana za pomocą adaptera. Wiele osób twierdzi, i ja zaliczam się do tego grona, że muzyka z płyt winylowych brzmi wspaniale, wyjątkowo. Dźwięki są ciepłe i naturalne co pozwala delektować się ich brzmieniem. Nie męczą nawet po wielogodzinnym słuchaniu. No i te delikatne trzaski i szumy, które towarzyszą nagraniom... Winyl pod tym względem nie ma sobie równych.

sobota, 15 grudnia 2018

MOJA SŁODKA AUDRINA Virginia C. Andrews

MOJA SŁODKA AUDRINA - dla mnie gorzka pigułka
Być może kiedyś pisałam już o tym w jaki sposób wybieram książki które zamierzam przeczytać? Zazwyczaj kupuję konkretne pozycje. Te, które ktoś mi polecił, których autorów znam i cenię, bądź te, które należą do grona "kultowych", które po prostu trzeba przeczytać. 
Tym razem było zupełnie inaczej. Na powieść Virginii C. Andrews natknęłam się przypadkowo w księgarni i zainteresowała mnie swym opisem a dokładniej jednym zdaniem przeczytanym na odwrocie: "Fenomen popularności V.C. Andrews trwa nieustannie od czasu wydania Kwiatów na poddaszu". A ja słyszałam o tej książce od Agaty. Więcej się nie zastanawiałam, kupiłam. Powiem więcej - niestety przeczytałam.
https://synergiaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/12/moja-sodka-audrina-virginia-c-andrews.html

wtorek, 11 grudnia 2018

Bożonarodzeniowe dekoracje - ŚWIECZNIK

Jeśli ktoś z Was się zastanawia co było na początku jajko czy kura to ja mogę powiedzieć z pełną świadomością, że w moim przypadku na początku było jajko!
Kura nawet mi przez myśl nie przeszła... Tak mój pomysł na świąteczny stroik zapoczątkowało jajko i sprawdzony już z kielicha królowej śniegu pomysł na wykonanie szronu... 
Tyle się mówi o ekologi, że i ja postanowiłam przejść na dobą stronę mocy i wykorzystać tylko to co już mam w domu... Nie do końca mi się to udało bo kupiłam świeczkę za całe 3 zł ale na moje usprawiedliwienie dodam, że po prostu inne mi się wypaliły. W taki oto sposób powstał mój nowy lekko oszroniony świecznik. 


piątek, 7 grudnia 2018

WIANEK - ZIMOWA DEKORACJA

Jesień i zima to okres, który ogrodnicy wykorzystują głównie na snucie planów związanych z aranżacją swej zielonej przestrzeni, czytanie blogów i forów tudzież książek i gazet oraz, jak w moim przypadku, wykonywanie drobnych dekoracji. Dzisiaj natchnęło mnie na wykonanie wianka na drzwi. W obawie, że natchnienie odejdzie tak nagle jak nagle się pojawiło, postanowiłam kuć żelazo póki gorące. Oto wynik moich sobotnich robótek ręcznych.
https://synergiaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/12/wianek-zimowa-dekoracja.html

piątek, 30 listopada 2018

Schab z boczkiem i kapustą kiszoną - PYCHOTA

Ten przepis to sposób na zjedzenie dobrego i nie suchego schabu... Prawda, że brzmi zachęcająco ;)
Przepis jest banalnie prosty i oczywiście szybki w wykonaniu. Nie trudno zauważyć, że tylko takie u mnie przechodzą. Musi być smacznie, prosto i szybko. Pewnie dlatego, że prosta ze mnie kobieta i niestety nie da się ukryć, że ostatnio dość "apetyczna" choć tym akurat nie ma się czym chwalić ;) Na szczęście szybka nie jestem... niestety również w pracę.... coś za coś...  Ale dość o mnie wróćmy do smakowitej propozycji na dziś. Jedyny w swoim rodzaju wyśmienity schab z boczkiem i kapustą.... Włala....

poniedziałek, 26 listopada 2018

JEJ KRÓLEWSKA MOŚĆ RÓŻA

O różach wiem niewiele, dopiero się ich uczę. W moim ogrodzie są od niedawna, zaledwie trzeci rok. Zawładnęły jednak moim sercem do reszty. Chociaż bywają kapryśne, jak prawdziwe królowe, wybaczam im wszystko (no prawie wszystko). Róże najbardziej lubię na koniec lata, skąpane w październikowym słońcu. 
Nie posiadam dużej kolekcji, co jednak nie przeszkadza mi w wychwalaniu ich niekwestionowanej urody, co mam zamiar tym postem uczynić :) 
https://synergiaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/11/jej-krolewska-mosc-roza.html

niedziela, 18 listopada 2018

ZMIANY, ZMIANY, ZMIANY

Tak jak obiecałam we wcześniejszym poście, wracam z WIELKIMI zmianami. Być może ktoś z Was pamięta zeszłoroczną zapowiedź zmian w moim ogrodzie? Pisałam o nich TUTAJ w podsumowaniu 2017 roku. 
Dzisiaj chciałaby się podzielić z Wami efektem moich pomysłów i pracy. Zapraszam:)

piątek, 16 listopada 2018

DAWNO, DAWNO TEMU

Jestem znowu na naszym blogu. Wróciłam. Spontanicznie, od niechcenia ale z WIELKĄ przyjemnością. Ostatni nasz post powstał dawno temu. Zastanawiałam się czy jest sens wracać, ale jeśli jest choć garstka osób, którym nasze wpisy sprawiają szeroko pojętą "przyjemność", to warto spróbować.
Mam nadzieję, że moja równie mocno zapracowana współtwórczyni dołączy do mnie. Agata! Potraktuj te słowa jak wyzwanie :)
Dzisiaj tylko mała zapowiedź tego, co ukaże się w najbliższym czasie.  
Czy ktoś pamięta moją zeszłoroczną zapowiedź zmian w ogrodzie? Oto co z niej wyszło .....
W kolejnym poście więcej migawek tej i innych rabat. Do zobaczenia :)

poniedziałek, 25 czerwca 2018

Małe i smaczne conieco z indyka

PYSZNE KOTLECIKI Z INDYKA

Uwielbiam takie dania... szybkie, proste i do tego smaczne! Co tu dużo mówić wystarczy trochę mięska z indyka oraz kilka standardowych dodatków i mamy przepyszne kotleciki dobre na obiad, kolacje czy też przekąskę...


piątek, 23 lutego 2018

A MOŻE JESZCZE PRZYJDZIE ZIMA...

Kulig i ognisko... czy jest coś fajniejszego w zimowy dzionek?!


Dla takich chwil warto żyć! Tak podsumował nasz kulik znajomy, który miał okazje w nim uczestniczyć... Mieszkam już trochę na wsi... tzn. prawię całe życie a jakoś tak nie miałam jeszcze okazji brać udziału w prawdziwym kuligu. Mówiąc "prawdziwy" mam na myśli kulig konny... Nie żebym nie była nigdy na kuligu. Często robiliśmy kuligi ale za samochodem... trochę to się ukróciło gdy okazało się, że policja za to ściga ale i tak czasem jeździło się po lasach... Prawdę powiedziawszy jakoś tak nie ciągnęło mnie do konnego kuligu. Wydawało mi się, że konie są wolniejsze i mniej zwrotne wiec nie ma już takiej zabawy... cóż... wydawało mi się... 




sobota, 17 lutego 2018

SAŁATKA ŚLEDZIOWA

Przepis ze specjalną dedykacją

Dziś coś specjalnie dla mojej ulubionej szwagierki! Dodam tylko, że szwagierka jest ulubiona nie tylko dlatego, że jedyna ale dlatego, że naprawdę fajna z niej dziewczyna ;) Chyba nie czuje, że rymuje... Ale przejdźmy do sedna. Dziś przepis na sałatkę śledziową inaczej zwaną śledziami pod pierzynką... Gdy znalazłam ten przepis w jakiejś gazetce czytelników pomyślałam, że fajny ale zwyczajny. Przekonało mnie tylko zdanie, że robi furorę na wszystkich imprezach rodzinnych... I o dziwo robi!!! Niby nic nadzwyczajnego a jakoś tak wszystkim smakuje... 



piątek, 16 lutego 2018

KURCZAK ZE ŚLIWKĄ - coś nowego

Kurczak z powidłami śliwkowymi 


To ostatnio MOJE ULUBIONE... Już teraz czuje, że ślinka mi cieknie na samą myśl o nim... Muszę Wam zdradzić, że mam pewną słabość, po pierwsze lubię mięsko, zdecydowanie jestem mięsożerna, po drugie lubię słodkie... Pewnie dlatego tak lubię dania mięsne z odrobiną słodyczy... ale nie całkiem na słodko...
Ten kurczak jest dla ludzi, którzy szukają jakiegoś nowego smaku i znudziły już im się schabowe...

wtorek, 13 lutego 2018

JAK ZROBIĆ Z SIEBIE BAŁWANA....;)

Czyli co można zrobić z kubeczków jednorazowych...


Opowiem Wam historię z serii bzdety kotlety o tym jak to zrobiłam z siebie... bałwana... Choć pierwotny zamysł był zupełnie inny... Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia znalazłam na internecie super pomysł na bardzo prostą i fajną dekoracje świąteczną... Pomysł wydawał się prosty i łatwy w wykonaniu a do tego efektowny... 



A co z tego wyszło... sami zobaczcie...

wtorek, 2 stycznia 2018

ROK Z KSIĄŻKĄ

Dziś znów podsumowania. Tym razem napiszę słów kilka o tym, co udało mi się w ciągu roku "pochłonąć". Z moim wynikiem w postaci kilkunastu przeczytanych książek efekt nie jest raczej spektakularny a tym samym post nie będzie zbyt długi. 
Wierząc badaniom Biblioteki Narodowej należę do grona 10% Polaków, którzy w przeprowadzonym badaniu zadeklarowali, że przeczytali 7 lub więcej książek. Te same badania pokazują, że w 2016 roku jakąkolwiek książkę przeczytało 37% Polaków. 16% pytanych nie przypomina sobie, żeby czytało jakikolwiek tekst o objętości przynajmniej trzech stron. 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...