Dzisiaj przychodzę do Was z wiosną. Skoro za oknem jeszcze śnieg, ja proponuję odrobinę wiosny w postaci wianka na drzwi lub w dowolnie wybrane miejsce. Wszystkich, którzy są ciekawi jak wykonałam wianek, zapraszam do zapoznania się z instrukcją :)
- Słomianego wianka w rozmiarze L z OBI - cena 6,99zł
- Stroika z kwiatami z OBI - cena 3,29zł
- Drewnianych ptaszków z OBI - cena 5,99zł
- Wstążki zielonej z juty z OBI - cena 11,99zł
- Jajeczek ze sklepu z zabawkami - 0,30gr za 1 szt
- Wstążki kolorowej - 0,60gr za 1mb
- Taśmy koronkowej grubej - 6,05zł za 1mb
- Taśmy koronkowej cienkiej - 4,50zł za 1 mb
- Piórek kolorowych 2,90 zł za paczkę
W pierwszej kolejności 1/4 słomianego wianka owinęłam taśmą z grubej koronki a następnie pozostałą część zieloną wstążką z juty. Materiał mocowałam do wianka szpilkami.
Następnie rozbroiłam stroik z kwiatami i każdą część oddzielnie mocowałam do wianka za pomocą cienkiego druta.
Gdy kwiatki znajdowały się już na swoim miejscu, zabrałam się za ptaszki.
W drewnianych ptaszkach przewierciłam dwie małe dziurki, bym mogła łatwo przymocować je do wianka (oczywiście za pomocą druta).
Potem przyklejałam piórka i jajka. Do tego celu użyłam pistoletu z klejem.
A później jeszcze więcej piórek i więcej jajek oraz zielone wstążki. Na koronce posadziłam ptaszka z piórkami i wstążkę.
No i voila! Wianek gotowy!
Po raz kolejny zachęcam do samodzielnego wykonania tego typu ozdób. Efekt końcowy jest dla mnie zawsze zaskoczeniem gdyż nie mam nigdy gotowego planu. Wiem jakich produktów chcę użyć a pomysł rodzi się podczas realizacji.
Mam nadzieję, że kogoś zainspirowałam! Życzę powodzenia przy realizacji własnych wianków i oczywiście dużo słońca!
Bardzo lubię własnoręczne wykonane ozdoby. Czasem sama je robię. Wianek uroczy :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i życzę wytrwałości w tworzeniu własnych ozdób! Sama wiem jak wiele satysfakcji dają robótki ręczne. Jeśli jeszcze przy okazji mogę kogoś zainspirować to już nic więcej do frajdy nie trzeba:) Pozdrawiam
UsuńPiękny wianek :)! Sama jakiś czas temu także zajęłam się robótkami ręcznymi, ale z filcu. Udało mi się nawet wykonać kilka ozdób, które zawisły na choince. Uważam, że w samodzielnie wykonanych rzeczach jest pewnego rodzaju magia :) Gratuluję talentu i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) Coś jest na rzeczy w słowach: "najtrudniejszy pierwszy krok".
Usuń