Szukaj na tym blogu

niedziela, 10 lutego 2019

REAKTYWACJA STAREGO STOŁU I KRZESEŁ

NOWE ŻYCIE STARYCH MEBLI
Rzadko zabieram się za reaktywację starych mebli. Po prostu rzadko nadarza mi się okazja. Tym razem okazja się nadarzyła. Stary stół kuchenny od początku był kiepski. Kupiliśmy go 10 lat temu gdy wprowadzaliśmy się do nowego domu. W zasadzie miał wówczas jedną zaletę - był tani (krzesła miały tą samą zaletę). Wiedzieliśmy, że nie są to meble docelowy. Posłużyły jednak dłużej niż zakładaliśmy. Już nawet nie jest to kwestia wyglądu co tego, że kiepsko spełniały swą funkcję. A ujmując dosadniej - bujały się. Znacie ten ból gdy na stole kubki z herbatką, ktoś siada, dotyka stołu i ..... wszystko się trzęsie i wylewa? Ja doskonale znam! Nowy, stary stół pod tym względem nie ma porównania.
https://synergiaprzyjemnosci.blogspot.com/2019/02/reaktywacja-starego-stou-i-krzese.html
Na renowację starego stołu i krzeseł zdecydowaliśmy się z kilku powodów. Po pierwsze surowiec mieliśmy za darmo i ze sprawdzonego źródła (mój tata), po drugie chcieliśmy proste i klasyczne rozwiązanie, po trzecie meble są z drewna i po czwarte pokusa zabawy w reaktywację staroci była ogromna. Zabraliśmy się więc do pracy. Pierwszy i najważniejszy krok to dokładne umycie, oczyszczenie mebli i usunięcie starych powłok malarskich. 
Na szczęście meble były w dobrym stanie i nie wymagały szczególnych napraw. Na odwrocie siedzisk zachowały się nawet naklejki informujące o meblu. Krzesła zostały wyprodukowane w Radomszczańskich Zakładach Przemysłu Drzewnego zapewne pół wieku temu. Stół jest podejrzewam produktem lokalnych rzemieślników zakupiony na miejscowym rynku. Zachował się naprawdę dobrze. Problem był tylko z blatem, który wykonany był z desek obitych pilśnią i nie nadawał się do naprawy. Zrobiliśmy nowy z desek. 
Gdy już najgorsze było za nami, pozostało malowanie i tapicerowanie czyli sama przyjemność. Postanowiłam, że krzesła będą jasne. Zdecydowałam się na farby kredowe Autentico Vintage w kolorze Almond, woskowane woskiem Autentico.
Blat miał być pomalowany lakierobejcą VIDARON Palisander brazylijski satynowy połysk. 
W oryginale siedziska krzeseł obite były tworzywem skóropodobnym w kolorze bordowo-brązowym. Wymyśliłam, że nowe obicie będzie z tkaniny. Wybór padł na materiał imitujący skórę, który kupiłam na allegro. 
Efekt bardzo mnie zaskoczył. Krzesła bardzo się zmieniły ale stół jest moim zdecydowanym ulubieńcem. Wygląda naprawdę bardzo dobrze. Bardzo się cieszę, że zdecydowaliśmy się pomalować blat lakierobejcą dzięki czemu widać naturalne słoje drewna. 
Jestem bardzo zadowolona z efektu. Nie dość, że meble wyglądają dobrze, to jeszcze nic się nie trzęsie i nie buja. Czego więcej do szczęścia w kuchni potrzeba?

5 komentarzy:

  1. Na zdjęciach stół jest nie do poznania! Po prostu EFEKT WOW!Krzesła też są ładne ale one aż tak nie były zniszczone. Super M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Jest przede wszystkim bardzo wygodny.

      Usuń
  2. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez profesjonalnych sprzętów raczej ciężko będzie przeprowadzić w odpowiedni sposób renowację mebli. Warto więc wiedzieć, gdzie można zakupić takie akcesoria jak na przykład szlifierka krawędziowa. Zakupy internetowe są moim zdaniem bardzo wygodne i warto wziąć je pod uwagę.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...