Dziś moja propozycja prostej i ciekawej dekoracji wielkanocnej. Pomysł zaczerpnięty gdzieś z sieci ale lekko podrasowany ;) Jeśli chcecie zobaczyć jak można zrobić takie eleganckie Jaja Wielkanocne zapraszam dalej...
Jak widzicie pomysł jest prosty ale jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach. Po pierwsze musicie sobie odpowiedzieć na pytanie czy macie czas... na to żeby wrosła wam rzeżucha jako bujny włos naszych jajecznych ludzików. Jeśli tak to możecie ją posiać i czekać aż wykiełkuje. Jeśli natomiast należycie to tych mniej cierpliwych osobników kupcie gotową już kilku centymetrową rzeżuszkę. Znajdziecie ją np w marketach jako dodatek do sałatek i kanapek.
Zacznijmy od tego czego potrzebujemy...
- jajka, tego byście się nie domyślili ;)
- podstawki pod jajka
- rzeżucha
- oczka
- klej lub taśma klejąca dwustronna
- trochę ziemi...
- elementy dekoracyjne, według uznania
Na początku musimy się rozprawić z jajkami. Nie jest to takie proste jak by się wydawało. Ja do tego nie bagatela łatwego zadania wybrałam łyżeczkę i mały widelczyk. Delikatnie obstukujemy górę jajka i wybieramy elementy skorupki. Należy uważać na to by otwór był na tyle duży byśmy mogli wsypać do skorupki ziemię i wsadzić rzeżuchę ale jednocześnie na tyle mały by jajko miało twarzyczkę a nie resztki twarzy ze zmarszczkami w formie pęknięć.
Białko z żółtkiem wylewamy do miseczki, będzie na jajecznice. Następny etap to wypełnienie naszych skorupek ziemią. Jeśli skorupki pobrudzą Wam się białkiem przemyjcie je wodą z płynem do mycia naczyń.
Gdy mamy już wszystko gotowe zaczynamy zabawę we fryzjera albo jak kto woli w ogrodnika. Sadzimy rzeżuszkę ;)
Co do fryzur naszych jajecznych ludzików to ogranicza Was tylko Wasza wyobraźnia. Możecie zrobić krótką fryzurkę dla chłopaka wsadzając głębiej rzeżuchę albo długie bujne włosy dla dziewczynki. Chłopak z bujnymi też może być ale wtedy chyba przydałaby mu się muszka tak dla kontrastu. Dziewczynki możecie uczesać w kitki albo wpiąć kwiat we włosy tak jak ja to zrobiłam.
Gdy jest już fryz warto pomyśleć o twarzy a wiec o oczach. Ja swoje przykleiłam na gorący klej ale taśma klejąca dwustronna chyba też by się nadała.
Uważajcie tylko z tym klejem żeby wszystkiego łącznie z palcami nie pokleić. Na koniec wystarczy tylko kilka dodatków i można stwierdzić, że wyprowadziliśmy nasze jajka na ludzi, co prawda jeszcze lekko zdziwionych ale jednak... Wystarczy jeszcze jakiś kwiat we włosach (z naklejek) i już możemy obserwować Wielkanocne jaja w ich naturalnym środowisku... na półce ;)
Ale czasami pokazują swoje prawdziwe oblicze... I oto mam zaszczyt przedstawić...
Lejdi Luna
kochająca kwiaty i śpiew ;)
Zadziorny Franek.
Przystojniak na którego lecą nawet osy
Błyskotliwa Ela,
panienka która rozkwita pod wpływem deszczu

Na koniec Edek,
po prostu Edek

Na koniec jeszcze kilka ujęć moich Wielkanocnych jaj...
Pozwolicie, że na tym zakończę. Mam nadzieje, ze moi jajcarze zdołają rozbawić każdego kto zagości u mnie na Wielkanoc a może i Wam przysporzą trochę radości...
Jakie cudne jaja :)!Jesteś bardzo kreatywna :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy się cieszyć, czy nie, że mam takie cudne jaja ;) W końcu 100% ze mnie kobieta
Usuń