Szukaj na tym blogu

piątek, 5 maja 2017

ŚLEDZIE Z ŻURAWINĄ I NAJLEPSZA ZUPA ŚWIATA!

Przepis na śledzie z żurawiną oraz moja ukochaną zupę - śledziówkę

Dziś prosty, żeby nie powiedzieć banalny przepis na śledzie z żurawiną. Jeśli lubicie zwykłe śledzie w oleju z cebulką ale macie chęć na coś nowego to jest przepis właśnie dla Was. U mnie śledzie z żurawiną to produkt uboczny zupy, która stanowi smak mojego dzieciństwa - śledziówki.  Dla mnie jest to najlepsza zupa na świecie! Widzicie ze śledziówką jest tak, że dopóki jest to podchodzę i dojadam aż cała nie zniknie ;) Czasami tylko czekam aż się trochę mi się utachnie w brzuszku i robię kolejne podejście.

http://synergiaprzyjemnosci.blogspot.com/2017/05/sledzie-z-zurawina-i-najlepsza-zupa.html

Jak już mówiłam śledzie w żurawinie to efekt uboczny mojej ukochanej zupy. Uwaga teraz zdradzę Wam sekret najlepszej zupy na świecie.

Zupa Śledziówka 

Składniki:
- 2 cebule
- 0,5 kg śledzi
- 1 kg ziemniaków
- 1 śmietana 12%

Ilość składników można modyfikować dość dowolnie. Ja szykowałam zupę tylko dla dwóch osób ale wszystkiego miałam trochę więcej bo po pierwsze potrafię pochłonąć każdą ilość tej zupy a po drugie planowałam jeszcze zrobić śledzie z żurawiną.


Zaczynamy... od namoczenia śledzi, żeby nie były za słone (co jest równoznaczne z tym żeby były jadalne). Śledzie moczymy min. 2 godziny. Moje wymagały nawet trochę więcej czasu. Jak już wspomniałam moczę więcej śledzi niż potrzebuje do zupy.

Następnie kroje cebulę w kostkę lub piórka jak kto woli i wrzucam do wody (kroje większą ilość cebuli niż potrzebuje do zupy i część zostawiam do zrobienia śledzi z żurawiną). Nie musicie odmierzać ilości wody ponieważ bierzemy jej tyle ile chcemy mieć zupy, ja miałam ok 1 litra. Całość stawiam na ogień i gotuje nie więcej niż 10-15 minut, żeby cebula była miękka ale nie za bardzo. Jak tak pisze to od razu przypomina mi się moja koleżanka, która kiedyś tak tłumaczyła mi ile cukru dodać do ciasta: " Musisz osłodzić, ale nie za dużo, tak żeby nie przesłodzić ale nie za mało, bo jak będzie za mało to nie będzie słodkie więc tak porządnie ale nie za dużo, że by nie przesadzić no ale trochę ale żeby znowu nie za mało itd..."

Ja lubię cebule więc dużo jej wrzuciłam ale wystarczy jedna dla smaku. Gdy się nam zagotuje odstawiamy ją do wystudzenia. Do miseczki z cebulą i wodą wrzucam też 2 pokrojone płaty śledziowe tak żeby woda przeszła smakiem śledzi. Śledzie które wrzucam do ciepłej wody są takie jakie mam pod ręką tzn. zazwyczaj jeszcze nie wymoczone i jeszcze słone ale to nie przeszkadza ba nawet sprawia, że nie trzeba później solić zupy.

Tak przygotowane śledzie zostawiam do wystygnięcia i zabieram się za ziemniaki. Ziemniaki gotuje w mundurkach wrzucam je więc do garnka w łupinkach. Takich ziemniaków się nie soli.

Ziemniaki gotuje do miękkości ok 1 godziny. Gdy ziemniaki już dochodzą do cebuli dodaje resztę pokrojonych i już wymoczonych śledzi oraz zaprawiam zupę śmietaną. Jeden kubełek śmietany wrzucam do środka i mieszam tak by nie było grudek. Śmietana nam się nie zważy bo woda śledziowa zazwyczaj już jest zimna. Teraz zupę możecie trochę dosolić i dopieprzyć choć ja zazwyczaj tego nie robię bo dla mnie taka jest w sam raz.

Ta zupa wyszła mi dość gęsta. Zazwyczaj robię tak że śledzi razem z cebulą jest trochę na dnie za to dużo mam białej wody, którą po prostu kocham! Gdy ziemniaki się ugotują obieram je na gorąco. Co to znaczy, ot po prostu zaraz po odcedzeniu wody obieram je ze skórki. Ponieważ parzą zazwyczaj trzymam je na widelcu obierając nożem.


Gdy mamy obrane ziemniaki mamy już wszystko i możemy zacząć ucztę. Potem zabierzemy się za pozostałe śledzie ;) A oto sposób jak się u mnie podaje śledziówkę: ziemniaki jeszcze gorące na talerzu (zazwyczaj jest miska żeby było więcej) a śledziówka w wielkiej misce z której co rusz tylko dolewam do mojej miseczki.

Tak więc przegryzamy gorące ziemniaki popijając chłodną śledziówką. Nie ma nic lepszego na świecie!


Gdy już mamy grube brzuchy i puste miski możemy się zabrać za pozostałe śledzie robiąc śledzie z żurawiną.

Ponieważ namoczyłam więcej śledzi niż potrzebowałam, te które mi zostały kroje w paseczki, również cebuli skroiłam więcej na śledziówkę niż potrzebowałam, ją też wykorzystam.

Składniki:
- śledzie 
- cebula
- żurawina
- olej

Sposób wykonania:
Żurawinę zalewam wrzątkiem tak żeby ją sparzyć (ale nie dłużej niż na 1 min żeby cała słodycz nie przeszła do wody). Dzięki temu żurawina będzie soczysta. Śledzie jak już mówiłam kroimy w paski, cebule w piórka i wrzucamy do słoików. 



Wszystko zalewamy olejem. W taki oto sposób otrzymuje przepyszne śledzie z żurawiną. Mają lekki posmak słodkiej żurawiny ale nie są za słodkie tak, że zwykły miłośnik śledzi z olejem również w nich zasmakuje.


Ja już się najadłam jak pasibrzuch wiec nie pozostaje mi niż innego jak życzyć Wam smacznego! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...