Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 8 maja 2017

ULUBIEŃCY KWIETNIA

Kwiecień miesiącem hiacyntów, albo raczej hiacynty roślinami kwietnia! W moim ogrodzie w minionym miesiącu prym wiodły właśnie hiacynty. Te niewielkie rośliny cebulowe wywodzące się z terenów Azji Środkowej i Azji Mniejszej są u mnie tak długo, jak długo uprawiam najstarszą część ogrodu. Jesteśmy więc razem dość długo - blisko 7 lat.
http://synergiaprzyjemnosci.blogspot.com/2017/05/ulubiency-kwietnia.html

Hiacynty rosną u mnie na południowej rabacie, w ciepłym stanowisku czyli takim jakie lubią najbardziej. Posiadają cechy roślin, które lubię najbardziej: są niezawodne, mało chimeryczne, nie wymagają praktycznie żadnej opieki a do tego corocznie raczą mnie swym pięknym wyglądem i zapachem. Dodatkowo pojawiają się wtedy, gdy rabaty są jeszcze puste i raczej monochromatyczne.  
Hiacynty sadzimy jesienią, we wrześniu lub październiku a okres kwitnienia przypada na wczesną wiosnę. Po przekwitnięciu warto ściąć kwiaty, aby nie zawiązały się owoce co prowadzi do osłabiania cebul. Pod koniec czerwca liście hiacyntów więdną i usychają, wówczas je usuwam a cebule pozostawiam w ziemi. Nigdy nie wykopywałam swoich roślin. Są u mnie wiele lat i z każdym rokiem prezentują się coraz lepiej. 
Dzwonkowate kwiaty hiacyntów mogą być czerwone, różowe, łososiowe, żółte, fioletowe, białe czy niebieskie. 
Oprócz swojej niewątpliwej urody, hiacynty mają jeszcze przynajmniej dwie cechy, które lubię u roślin: pięknie pachną oraz wabią owady. 
Ze wszystkich hiacyntów, które mam u siebie, najbardziej lubię białe. 
Podobno hiacynty najlepiej rosną na glebach żyznych i lekkich. U mnie rosną w podłożu ciężkim, gliniastym i w ogóle nie marudzą. 
Hiacynty ładnie prezentują się sadzone w grupach po kilkanaście lub kilkadziesiąt cebul. Można je również uprawiać w domu. Zimą można cieszyć się kwitnącą rośliną w mieszkaniu. Aby zakwitły w domu, cebule hiacyntów można pędzić w wodzie lub w ziemi. Cebule pędzone w wodzie nie nadają się do powtórnego wykorzystania, pędzone w ziemi po przekwitnięciu mogą być posadzone w ogródku. 
Hiacynty to piękne i niezwykle wdzięczne rośliny cenione przeze mnie za swą urodę i niezawodność. Oczywiście kolejne ich cebule znajdują się na mojej długiej liście jesiennych zakupów.

4 komentarze:

  1. Niewątpliwie hiacynty są piękne, i słodko pachną...ale co jest najważniejsze kojarzą mi się ze słoneczną wiosną. Bogactwo barw twoich kwiatów zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Bardzo lubię hiacynty. Przyłapałam się na tym, że mam słabość do znanych kwiatów i sprawdzonych odmian. Taka ze mnie sentymentalna dziewczyna :)

      Usuń
  2. Patrz jaki zbieg okoliczności a właśnie się zastanawiałam czy z hiacynta, który mi przekwitł w doniczce w domu a którego cebule wsadziłam na balkon obciąć uschnięte liście? Bo widzisz bałam się żeby znowu nie popełnić ogrodowego fopa jak z powojnikiem, którego wyrzucałam gdy tylko uschnął ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Telepatia:) Przyznam szczerze, że nigdy nie hodowałam hiacyntów w domu a informacje w poście są zaczerpnięte z netu. Będziesz więc moim królikiem doświadczalnym w tym temacie. Ja zdecydowanie preferuję rośliny w ogródku:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...