Szukaj na tym blogu

piątek, 11 listopada 2016

OGRÓD JAK Z OBRAZKA? część I

Witamy serdecznie! Czy Wam również marzy się ogród "jak z obrazka"? Mnie się marzy:) Dzisiaj, gdy za oknem już prawie zima i ogród szykuje się do snu, nadszedł czas na posumowania mijającego roku. W moim ogrodzie każdy rok przynosi coś nowego. Z roku na rok przybywa roślin, rabat i pomysłów. W tym roku powstała nowa, fioletowa rabata o której pisała TUTAJ a te już istniejące zostały delikatnie zliftingowane. Przedstawię Wam dzisiaj jak w tym roku przedstawiała się część mojego ogrodu z bylinową rabatą. Zapraszam do oglądania:)


Mój dom powstał na "kartoflisku" czyli ogólnie rzecz ujmując było tam puste pole - patelnia bez krztyny cienia. Ja sama też nie miałam zbyt dużego pojęcia o uprawie roślin ozdobnych. Ogród powstał metodą prób i błędów - wielu błędów i stał się bardziej wypadkową różnych pomysłów niż zaplanowaną aranżacją. Przynajmniej tak było z moją pierwszą rabatą. Pierwsza rabata to oczywiście przestrzeń wokół tarasu. Najwyższe piętro roślinne stanowi tam lilak czyli potocznie mówiąc bez. Pierwsza roślina posadzona w ogrodzie, która przede wszystkim miała za zadanie szybko urosnąć i dać trochę cienia. Chwilę później pojawiły się rośliny pnące się po ceglanych słupkach tarasu - glicynia i clematis. Następnie byliny - irysy, liliowce, rozchodniki, rośliny cebulowe - tulipany, krokusy, szafirki, lilie oraz jednoroczne - werbena, cynie, astry. 
W tym roku postanowiłam uporządkować ten zakątek. Przede wszystkim miało być spójnie kolorystycznie. Postawiłam więc na żółty, fioletowy, pomarańczowy i niebieski.
Tak wyglądała w tym roku frontowa część tarasu. Tak jak pisałam rosną tam głównie liliowce i rozchodniki, obwódkę stanowi rogownica. Wiosną kwitną narcyze a w późniejszym okresie lilie. Po słupku pnie się fioletowy powojnik. 
Zdjęcie powyżej przedstawia rabatę wzdłuż tarasu. W tym miejscu wczesną wiosną kwitną bergenie, szafirki, tulipany, krokusy i śniadek baldaszkowaty. Brakowało mi wyższych roślin. W tym roku pojawiły się więc dwa nowe clematisy - biały Maria Skłodowska Curie oraz niebieski w odmianie Morning Sky oraz dwie żółte róże English Garden oraz Yellow Charles Austin. Pojawiły się również żółte byliny - wiesiołki i kukliki w kolorze żółtym i pomarańczowym. Kontrast dla żółtych roślin stanowi fioletowa liatra kłosowa, jednoroczna werbena, kwiaty glicyni czy astry
Dalej znajduje się typową bylinowa rabata z wspomnianym wcześniej lilakiem i pęcherznicą o ciemnych liściach w odmianie Diabolo, hortensjami, różami, lawendą, irysami, pysznogłówkami i floksami. Zacznijmy jednak po kolei:
Na powyższych zdjęciach widok rabaty bylinowej wczesną wiosną. Można tam znaleźć głównie irysy, hiacynty i śniadki. Na ceglanym murze widoczna drewniana kratka na winorośl oraz domek dla owadów. Przed irysami białe floksy, bliżej dwie hortensje, przed kratką róże i lawenda.
Poniżej ta sama część rabaty w pełni lata. Zestawienie róż i lawendy to według mnie strzał w dziesiątkę! Róże prezentują się wspaniale mimo pojawiającej się zwykle pod koniec lata czarnej plamistości. A sama lawenda? Hmmm cudo!

Poniżej to samo miejsce z nieco szerszej perspektywy. Na pierwszym planie hortensje, z tyłu białe floksy i jednoroczne cynie na przodzie rabaty. Z tyłu ciemna plama to wspominana wcześniej pęcherznica.
Kolejne zdjęcie przedstawia rabatę w ujęciu z drugiej strony. Mamy tutaj pysznogłówki (moje ukochane), dalej schowaną żurawkę i liliowca. Tył rabaty stanowią oczywiście irysy:)
Na zdjęciu niżej te same pysznogłówki w ujęciu z drugiej strony rabaty. Za pysznogłówkami ledwie widoczna kwitnąca juka karolińska. 
Zdjęcie poniżej pokazuje widok tej części ogrodu wczesną wiosną z kwitnącymi irysami na pierwszym planie. Na zdjęciu niżej widok z końca rabaty. Jak widać na fotografii, na końcu rosną floksy przed malwami, dalej forsycja, juka karolińska i pysznogłówki.
Poniżej zdjęcia również z końca rabaty zrobione wiosną. Widać na nich wyraźnie kształt rabaty. Na zdjęciu z lewej strony widać kwitnącą forsycję oraz malwy na pierwszym planie. Zdjęcie po prawej stronie zrobione, gdy kwitły już irysy.
Tak pokrótce przedstawiała się moja rabata w bieżącym roku. W nadchodzącym czeka ją wiele zmian, głównie w części przy tarasie. Jakie będą efekty? Mam nadzieje, że kiedyś usiądę na ławeczce i pomyślę: jest dobrze, już niczego nie muszę zmieniać:) Chociaż, czy na pewno bym tego chciała? Pozbywać się takiej frajdy? Nieeeeee! Pozdrawiam serdecznie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...